Tuesday, March 01, 2005

wtedy

.nie lubie masla z dzemem a lubie natomiast patrzec sie na zdychajace bratki w ogniu namietnosci

.sliczne sa zachody piekna na tle gnijacych cial nagich kwiatow

.bratki topniejace w kaluzy zbrukanego masla

.mysle ze istnienie jest tylko pieprzona iluzja tego co nie jest wytlumaczalne czyli tego czego sie tak boisz

.naiwnosc jest istota (nie)zrozumiala tylko dla tych ktorzy mysla ze mysla





disadv

0 Comments:

Post a Comment

<< Home